Najnowsze wpisy


Kilka słów o miłości i ludziach
22 lutego 2019, 16:21

Dzisiaj chciałabym poruszyć temat miłosci. Temat każdemu znany.

Jestem pewna, że każdy kto ma powyżej 17 lat by chociaż raz zauroczony bądź zakochany. Chyba, że nie ma się uczuc lub jest się aseksualnym, ale to temat na inny wpis. Zacznijmy od tego czym jest zauroczenie, a czym jest zakochanie. Tak, to jest różnica, chociaż wiele osób o tym nie wie. 

Na pierwszy ogień rzucamy zauroczenie. Jest to nic innego jak sytacja kiedy dany chłopak/dziewczyna po prostu bardzo nam sie podoba. Jest to ciągła fascynacja osobą, pożądanie jej. Zauroczenie w przeciwieństwie do miłości jest pełne niepewności. Jak on/ona zareaguje na to czy tamto. Czy ona/on w ogóle mnie lubi? Będąc zauroczonym nie można byc szczęśliwym. Gdy jesteśmy zauroczeni chcemy być z nią tu i teraz. Nie ma w nas cierpliwości przez co takie związki są nietrwałe.

Zakochanie jest inne. Jeśli kogoś kochamy to jesteśmy cierpliwi i cieszymy sie szczęściem tej osoby. Nie musimy być z nią w związku, wystarcza nam to, że jesteśmy obok niej. Oczywiście z czasem nam to nie wystarcza. Miłość daje nam siłe, by być w stanie czekać na tą osobe. W zauroczeniu tego nie ma.

Początek
25 sierpnia 2018, 13:53

Dość długo zastanawiałam się nad pierwszym wpisem. Długo też zastanawiałam się kim chce być w życiu i kim jestem teraz. Na drugie pytanie nie znam odpowiedzi do teraz. Na to pierwsze teoretycznie też nie znam odpowiedzi. Wiem tyle, że to nie były pytania. I, że powinnam kilka rzeczy o sobie powiedzieć, by ktoś chociaż zaczął czytać to coś co pisze.

 

 

No więc koniec pierdolenia, czas napisać coś konkretnego.

 

 

Mam na imie Gabrysia, ale nienawidze tego imienia jeszce bardziej niż masła. Tak, nie jem masła. Ohyda. Jestem bardzo skrajna. Nienawidze zimna, ale moja ulubioną porą roku jest zima. Bardzo nielogiczne. Planuje studiować socjologie, ale nie wiem czy się na to zdecyduje. Czasem pisze wiersze, ale moim zdaniem są gorsze niż połączenie masła, krzyżaków i kabaretu pod wyrwigroszem. Nie potrafie być systematyczna i cierpliwa w niektórych sytuacjach. Wiele osób myśli, że jestem socjopatką, ale nie jestem chyba taka zła.

 

 

To chyba tyle, jeśli chodzi o moją osobę. Została jeszcze kwestia o czym jest ten blog. Odpowiedź jest prosta. O życiu. Chce by atmosfera tutaj to była zwykła rozmowa pomiedzy mną, a czytelnikami. Bez schematów i cenzury. Tylko i wyłącznie nasze myśli.

 

 

To koniec tego wpisu (ktoś w ogóle to przeczytał?). Dziękuje za uwage. 

BUZIAKI